Tłumaczenia w kontekście hasła "30 dni całkowicie za darmo" z polskiego na angielski od Reverso Context: Pobierz pełną wersję oprogramowania Radmin 3.5.2 ze wszystkimi funkcjami i korzystaj z niego przez 30 dni całkowicie za darmo. Dostęp do Spotify Premium przez 30 dni ZA DARMO. Spotify - to jedna z największych i chyba najbardziej znanych bibliotek muzycznych na świecie. Spotify oferuje dostęp do ogromnych zbiorów audio za dar Konto NETFLIX premium na 30 dni za 25 zł (oszczędzasz 27 zł) Subskrypcja na miesiąc: nielimitowany streaming premium w HD lub ultra HD prywatne Premium – 319 Kč – budete si moci pouštět Netflix najednou přes 4 zařízení, a to ultra vysoké kvalitě (UHD/4K) obrazu u titulů, které to podporují. Netflix registrace. Zaregistrovat se na Netflix můžete buď na oficiálních stránkách www.netflix.com nebo přes oficiální aplikace pro telefony a tablety. Egy nő egy befolyásos maffiafőnök áldozatául esik, aki elrabolja, és egy évet ad neki, hogy beleszeressen. Nézd meg az előzeteseket és tudj meg többet. Adventure Beast. America: The Motion Picture. Neo Yokio. Netflix is the home of amazing original programming that you can’t find anywhere else. Movies, TV shows, specials and more, all tailored specifically to you. . Netflix opinie użytkownikówOferta (ilość filmów, jakość seriali) Opinie Klientów... Zostaw opinię Sortuj według: Be the first to leave a review. {{{ }}} Pokaż więcej opinii Zostaw opinię Oferta (ilość filmów, jakość seriali)Ocena aplikacjiCena Korzystanie z Netflixa w Polsce jest możliwe w kilku wariantach. Co ważne, platforma jest bardzo elastyczna w podejściu do swoich klientów. Żadnych umów na czas określony, depozytów, czy kar umownych. W każdej chwili można zmienić swój abonament na wyższy, czy też niższy. Albo po prostu zrezygnować z dalszej subskrypcji. Pakiet Podstawowy Netflixa Najtańszy pakiet Podstawowy to wydatek 34 zł miesięcznie obejmuje on wszystkie tytuły dostępne na platformie, jednak wyłącznie w SD (Standard Definition, standardowa rozdzielczość). Aby móc w pełni korzystać z możliwości telewizorów, tabletów, czy komputerów z rozdzielczością Full HD lub lepszą, trzeba zapłacić więcej. Pakiet Standard Wyższy pakiet Standard, dostępny w cenie 43 zł miesięcznie zapewnia nam dostęp do filmów, seriali oraz dokumentów w jakości Full Definition. W tej opcji mamy także możliwość równoczesnego dostępu do Netflixa na dwóch urządzeniach i oglądania dwóch różnych produkcji jednocześnie. Pakiet Premium Najwyższy pakiet Premium oferowany przez platformę wiąże się z comiesięcznym wydatkiem 52 zł. W tej cenie otrzymujemy jakość Ultra HD, a także możliwość korzystania z Netflixa na 4 różnych urządzeniach, w tym samym czasie. We wszystkich przypadkach abonent ma możliwość rozpoczęcia oglądania na jednym urządzeniu, a następnie płynnego przejścia na inne. Oznacza to, że jeśli musimy przerwać oglądanie Wiedźmina na telewizorze i wyjść z domu, odtwarzanie na smartfonie w autobusie zaczniemy od miejsca, w którym skończyliśmy. A oglądając w miejscach publicznych, oczywiście zawsze pamiętamy o słuchawkach. 😉 Plany dedykowane Netflixa Tegoroczną nowością Netflixa są plany dedykowane posiadaczom urządzeń mobilnych oraz komputerów. To idealna okazja dla tych, którzy nie mają telewizora, chcą streamować filmy i seriale, a przy okazji skorzystać z niższych cen abonamentu. Najtańszy pakiet Mobilny kosztuje zaledwie 24 złote, czyli jest o dychę tańszy niż Podstawowy w wersji na telewizory. Mamy tu do dyspozycji wyłącznie jakość SD, a oglądać możemy na jednym urządzeniu mobilnym (tablet, smartfon) na raz. Nieco droższy jest pakiet Mobilny Plus. Kosztuje on 38 złotych miesięcznie i daje możliwość oglądania także na komputerach, w lepszej jakości Full HD oraz opcję korzystania z Netflixa na dwóch urządzeniach jednocześnie. Te nowe propozycje pozwalają zaoszczędzić w podstawowej opcji aż 10 złotych, a w wyższej, 5 złotych miesięcznie. To świetna propozycja dla osób młodszych, na przykład studentów I bardzo dobry ruch Netflixa w stronę dalszego poszerzania swojej bazy klientów. Wybierając odpowiedni pakiet dla siebie, trzeba zatem wziąć pod uwagę możliwości sprzętowe oraz liczbę osób, które korzystały będą z jednego konta na Netflixie. Jeśli nie dysponujemy telewizorem obsługującym standard Ultra HD, a do tego zazwyczaj korzystamy z oferty samemu, nie ma najmniejszego sensu płacić za najdroższy pakiet. Ten średni zapewni nam optymalne korzystanie z ogromu zasobów platformy, w najlepszej osiągalnej dla nas jakości. Dzielenie konta na Netflixie Często zdarza się, że osoby mieszkające wspólnie, a czasem nawet zupełnie oddzielnie, składają się na najwyższy pakiet i dzielą go między siebie. Przy takim rozwiązaniu za dostęp do jakości Ultra HD na w sumie 4 urządzeniach, 2 dzielące się abonamentem osoby płacą zaledwie 26 złotych miesięcznie. Netflix za darmo? Na początku istnienia polskiej wersji Netflixa, dla potencjalnych klientów dostępny był 30-dniowy, darmowy dostęp na próbę. Został on zlikwidowany w 2019 roku, z uwagi na nadużywanie tej możliwości przez polskich klientów. Chociaż okres próbny nadal nie jest dostępny, można z niego skorzystać w łatwy i sprytny sposób. Netflix utrzymał bowiem darmowe 30 dni dla nowych abonentów, którzy zarejestrują się z polecenia osób korzystających już z platformy. Jeśli zatem znamy kogoś, kto abonuje Netflixa, bez problemu możemy korzystać z niego przez miesiąc, a potem podjąć decyzję o tym, czy chcemy płacić, czy rezygnujemy. Netflix Originals Inwestując ogromne pieniądze w produkcję filmów oraz programów pod własną marką Netflix zdecydował się na niemałe ryzyko. Ten ruch jednak opłacił się i po 2013 roku przyniósł firmie bardzo duże zyski, a jednocześnie dodatkowo wypromował ją wśród kinomaniaków. Krytycy i widzowie zachwycali się serialami House of Cards, Stranger Things, czy też Orange is the New Black. Także filmy opatrzone logiem N spotykają się z uznaniem odbiorców, warto wymienić, chociażby The Two Popes, The King, czy rewolucyjny w formie i prowokacyjny w treści obraz Black Mirror: Bandersnatch. Nie sposób także nie wspomnieć o serialu Wiedźmin, opartym na książkach A. Sapkowskiego, który świetnie radzi sobie z popularyzowaniem Polski na świecie, a także hiszpańskim mega hicie Casa de Papel, który pokazuje w krzywym zwierciadle rzeczywistość. Bezkonkurencyjne produkcje Netflixa, które warto zobaczyć Jednocześnie konkurencja Netflixa może wyłącznie marzyć o takiej popularności własnych produkcji. Zarówno Hulu, jak i Amazon mają co prawda na swoim koncie bardzo udane i popularne produkcje, takie jak choćby Opowieść Podręcznej, czy Człowiek z Wysokiego Zamku, ale to wciąż nic w porównaniu z Netflixem. Nowe produkcje oraz nowe sezony udanych seriali pojawiają się niemal co tydzień, a wśród zapowiedzi na rok 2020 znajduje się między innymi polski film Hater, Jana Komasy. Warto wiedzieć, że tytuły obecne na platformie Netflix nie pojawiają się tam raz na zawsze, a na zasadzie udzielenia praw autorskich do ich dystrybucji jedynie na określony czas. Wyjątkiem od tej reguły są oczywiście produkcje własne, czyli Netflix Originals. Natomiast przykładem świetnego serialu, który można było oglądać na Netflixie, a który obecnie jest już niedostępny, jest między innymi kultowy serial Dr House. Najlepsza oferta na rynku wśród serwisów VOD? Dlaczego w Polsce ten sposób oglądania treści wideo stał się tak popularny? Tysiące świetnych produkcji na Netflixie to gwarancja, że do chyba końca życia nie zabraknie ciekawych propozycji spędzenia czasu przed telewizorem. Platforma ta nie tylko schlebia gustom, ale także kreuje je, bardzo często stawiając na nowatorskie, czy kontrowersyjne w formie oraz treści filmy, dokumenty i seriale. To zatem więcej niż wyłącznie rozrywka. To także sposób na poszerzenie naszych horyzontów. Netflix – czy warto? Zatem odpowiedź na pytanie, czy warto mieć tam abonament, wydaje się dziś całkowicie oczywista. W internecie nie ma dla tej platformy absolutnie żadnej konkurencji pod względem ilości oraz jakości oferowanych filmów, seriali i programów. A to wszystko na wyciągnięcie naszej ręki (czy też pilota). Obecność Netflixa na polskim rynku sprawia także, że internauci coraz częściej odchodzą od korzystania, z delikatnie mówiąc, dwuznacznych moralnie serwisów z pirackimi kopiami. Wielu użytkowników rezygnuje ze standardowej oferty, jaką jest telewizja satelitarna na rzecz tej na żądanie, o czym doskonale wiedzą wszyscy operatory. Wychodzą naprzeciw użytkownikom i oferują dekodery, które obsługują tę aplikację. Dzięki Netflixowi codzienne oglądanie ulubionych treści jest łatwe i przyjemne, a niejako efektem ubocznym jest transfer pieniędzy z abonamentu do twórców. Warto pamiętać, że sztuka filmowa, dokumenty, ale także nawet opery mydlane, to nie działalność charytatywna. Jeśli producenci nie będą mogli zatrudnić scenarzystów, reżyserów i aktorów, trudno będzie liczyć na nowe propozycje. Także i z tego powodu warto jest poświęcić te ponad 30, 40, czy 50 złotych miesięcznie i subskrybować najpopularniejszą na świecie platformę z treściami VOD, jaką jest Netflix. Od wypożyczalni DVD do skoku w nowe technologie Historia Netflixa świetnie pokazuje drogę, jaką przeszło w ciągu ostatnich 20 lat oglądanie filmów i seriali w naszych domach. Firma, która kojarzona jest w powszechnej opinii z największą w internecie platformą VOD (video on demand), zaczynała bowiem jako wypożyczalnia DVD. Klienci mogli zapoznać się z ofertą filmową na stronie internetowej Netflixa, a po zamówieniu konkretnego tytułu, płyta przychodziła do nich pocztą i w ten sam sposób była odsyłana. Schemat działania był zatem identyczny jak w “sklepowych” wypożyczalniach DVD, a przed nimi także kaset VHS z filmami. Firma konkurowała także z niezwykle popularnymi do dzisiaj w Stanach Zjednoczonych sieciami telewizji kablowej. Netflix czyli absolutny król wideo na żądanie Netflix zrobił jednak coś, o czym konkurencja nie pomyślała. Już na początku rozwoju technologii video on demand, czyli możliwości oglądania wyłącznie wybranych przez widzów filmów przez internet, intensywnie szedł w tym właśnie kierunku. Kiedy zyski z DVD spadały, rynek VOD rozwijał się gwałtownie, korzystając z coraz szybszego internetu, dostępnego dla odbiorców indywidualnych. Netflix nie tylko nie stracił na upadku tradycyjnych wypożyczalni, ale zyskał, zmieniając swoją strategię biznesową w idealnym momencie. Początkowo oferta internetowa Netflixa była niewielka. Widzowie wybierać mogli spośród zaledwie 1000 tytułów, co stanowiło tylko 1% filmów dostępnych w formie płyt DVD. O sukcesie zadecydowała z jednej strony wygoda takiego rozwiązania, filmy można było oglądać bez czekania, a także stałe i konsekwentne powiększanie oferty o nowe tytuły. Warto wspomnieć także, że N to jedna z niewielu firm z czasów tak zwanej “bańki dot com”, z początku tego stulecia, która przetrwała do dzisiaj. Mając bezpieczną pozycję lidera na rynku w Stanach Zjednoczonych, Netflix mógł rozpocząć ekspansję do innych krajów. Ku rozpaczy Polaków, oczekujących na ofertę, która już o wiele wcześniej dostępna była u sąsiadów, platforma ta jednak długi czas nas omijała. Dla rzeszy naszych kinomaniaków oraz fanów seriali, ta internetowa platforma VOD, prawdziwa ziemia obiecana, dostępna była wyłącznie za pomocą programów VPN, które udawały, że internauta łączy się z innego kraju. Alternatywą było wyłącznie czekanie. Trudno zatem dziwić się, że od swoich początków nad Wisłą, w 2016 roku, liczba abonentów stale zwiększa się, a konkurencja może wyłącznie pozazdrości Netflixowi zarówno dochodów, jak i fanów. Netflix w popkulturze Wkład Netflixa w rozwój kultury to coś więcej niż tylko jego oryginalne produkcje. Schemat udostępniania seriali na tej platformie, wszystkie odcinki sezonu na raz, zamiast kolejnych co tydzień, spowodował powstanie nowego trendu. Nazwano go binge-watching, co po polsku może być określone jako maraton przed telewizorem. Polega to na jednorazowym obejrzeniu całego sezonu. Binge-watching to bardzo często oglądanie wspólnie z przyjaciółmi, którzy również są fanami danej produkcji. Ogromnym i niezwykle powszechnym symbolem dominacji Netflixa na rynku usług video on demand są… piloty do telewizorów. Bardzo często znajdziemy na nich bowiem dedykowane przyciski z logo tej właśnie platformy. O konkurencji Netflixa wyróżnionej w taki sposób nikt jeszcze nie słyszał. Kolejnym przykładem na to, jak platforma weszła do naszego codziennego życia, jest stereotypowy, ulubiony sposób spędzania wolnego czasu przez kobiety, określany po prostu jako Netflix i wino, co zastąpiło wcześniejsze film i wino. Czas społecznej izolacji oraz kwarantanny, wymuszony na ogromnej liczbie państw przez pandemię Covid-19 stał się dla Netflixa prawdziwą żyłą złota. Siedząc w domu, ludzie zaczęli masowo wykupować abonamenty, przez co firma tylko w ciągu pierwszych 3 miesięcy 2020 roku zdobyła 15 milionów nowych klientów, dwa razy więcej, niż przewidywały jej plany. Mając zaś do dyspozycji wiele tytułów, które powstały jeszcze przed zamknięciem planów filmowych, Netflix może zapewniać swoim subskrybentom stały dopływ nowych tytułów. W ten sposób obecni abonenci pozostają przy swojej usłudze, a do wykupienia dostępu przekonują się coraz to nowi ludzie. Aktualności W związku z rosnącą konkurencją na rynku VOD, poszczególne serwisy poszukują coraz to nowych sposobów na przekonywanie do siebie klientów. Kilka dni temu Netflix zaskoczył internautów zupełnie nowym pomysłem. Wybrane produkcje będą dostępne całkowicie za darmo – bez konieczności opłacania abonamentu. Rosnąca konkurencja na rynku VODCałkiem niedawno Netflix przyznał, że jako swoją główną konkurencję traktuje Fortnite. Gra przyciągnęła już ponad 200 milionów użytkowników. Z Netfliksa korzysta 137 milionów osób, jednak od pewnego czasu w mediach coraz częściej pojawiają się doniesienia o kiepskich wynikach finansowych giganta VOD. Wiele osób narzeka również na jakość produkcji Netfliksa, które według nich pozostawiają wiele do życzenia. Jednocześnie HBO zaliczyło kilka spektakularnych sukcesów – seriale takie jak „Ślepnąc od świateł” czy „Czarnobyl” zyskały ogromną popularność, a lada moment użytkownicy będą mogli korzystać z HBO MAX. To jeszcze nie koniec zagrożeń dla Netfliksa – pojawienie się serwisów Disney+ i Apple TV+ również może wpłynąć na jego pozycję. Internet zmienia się w pole ostrej rywalizacji wielkich marek rynku rozpoczyna walkę o klientów?Netflix doskonale zdaje sobie sprawę, że konkurencja bardzo chętnie odebrałaby mu sporą część widzów. W związku z tym musi działać – i to jak najszybciej. Wprowadzenie taniego abonamentu w Indiach było pierwszym krokiem w kierunku spełnienia oczekiwań widzów. To jednak z pewnością nie wystarczy, bo rosnące ceny abonamentów Netflix powodują, że coraz więcej osób rezygnuje z subskrypcji i oglądania telewizji przez internet. Być może właśnie dlatego Netflix zdecydował się na krok, który stanowi spore zaskoczenie. O co dokładnie chodzi? O to, że niektóre produkcje Netfliksa będą dostępne za darmo – i to bez konieczności zakładania konta w serwisie. Bard of Blood ma być pierwszą produkcją, którą Netflix pokaże w nowej nietypowej formulePierwszy odcinek Bard of Blood za darmoNa pierwszy ogień poszedł serial Bard of Blood. Netflix zadecydował, że pierwsze odcinki nowego serialu będą dostępne za darmo. Serial opowiada o indyjskim szpiegu, który – po tragicznej misji w Beludżystanie – musi wziąć udział w kolejnej akcji, mającej na celu odbicie zakładników. Zwiastun serialu wygląda bardzo zachęcająco. Można zakładać, że wiele osób skusi się na jego obejrzenie. Powstaje jednak pytanie, czy kolejne odcinki również będą dostępne za darmo, czy też – aby poznać dalsze losy bohatera – trzeba będzie opłacić produkcje Netfliksa bez subskrypcji?Netflix zapowiada, że darmowy dostęp do Bard of Blood to tylko początek. Firma planuje udostępniać również inne produkcje – na tę chwilę nie wiadomo jeszcze, jakie. Z pewnością jednak jest to duża korzyść dla użytkowników, którzy – przynajmniej w Polsce – nie mogą skorzystać z darmowego okresu próbnego. Ciekawe, czy serial Bard of Blood sprosta zadaniu i okaże się na tyle dobry, że grono subskrybentów Netfliksa rzeczywiście się powiększy? Felietonistka serwisu PanWybierak aktywnie poszukująca odpowiedzi na to, „co”, „gdzie”, „jak” i „kiedy”. Pasjonatka technologii w każdym, najbardziej nietypowym wymiarze. Nieustannie zastanawia się nad tym, jakie nowe rozwiązania przyniesie przyszłość. Z zainteresowaniem śledzi rozwój sieci 5G w Polsce. Prywatnie: aktywna artykuły Netflix będzie można oglądać za darmo. Portal udostępni niektóre seriale i filmy użytkownikom nie posiadającym konta. Sprawdźcie, jak skorzystać z promocji. Netflix za darmo 2020: jak oglądać?Seriale i filmy Netflixa za darmo są dostępne pod adresem Portal udostępnił pierwsze odcinki kilku seriali i programów oraz 4 filmy. By je obejrzeć, należy wejść na komputerze pod zamieszczony powyżej adres, a następnie nacisnąć przycisk obejrzyj za darmo 2020: kto może oglądać?Darmowe filmy i seriale od Netflixa są dostępne dla wszystkich. Nie trzeba tworzyć konta, ani logować się na już kosztuje Netflix? CENA za miesiąc, za rok, na 2 i 4 osoby, na 1 osobę [CENY ABONAMENTÓW]Netflix za darmo 2020: filmy i seriale. Co można obejrzeć za darmo?Netflix udostępnił za darmo pierwsze odcinki seriali: Stranger Things Szkoła dla elity Dzieciak rządzi znowu w grze Jak nas widzą? Miłość jest ślepa? Gracie i Frankie Będzie też można obejrzeć filmy: Zabójczy rejs Dwóch papieży Nie otwieraj oczu Nasza planeta Netflix podaje nowości na wrzesień 2020. Lista premier filmów i seriali, które będzie można Dziękujemy, że wpadłeś/-aś do nas poczytać o filmach i serialach. Pamiętaj, że możesz znaleźć nas, wpisując adres największego światowego serwisu streamingowego, aby zlikwidować próbny miesiąc bez opłat, została przyjęta w naszym kraju w dwojaki sposób. Część osób narzekała, że Netflix traktuje Polskę po macoszemu, ale nie brakowało też głosów, że to przede wszystkich cios w oszustów próbujących wykiwać system. Widać też wyraźnie, że cały rynek VOD zmierza w stronę znacznego ograniczenia, a w niektórych przypadkach wręcz całkowitej likwidacji okresów próbnych. Podobną drogą poszła również platforma HBO wpływa to jakoś znacząco na popularność streamingu w naszym kraju. Coraz lepsze wyniki osiągają różne serwisy VOD, a walka o fotel lidera była w 2019 roku niezwykle zażarta. Nie oznacza to, że nawet najchętniej wybierane platformy nie mogą całkowicie zrezygnować z rozmaitych metod zachęcania nowych widzów do zakładania kont. Właśnie dlatego Netflix rozpoczął program rekomendacyjny dla swoich użytkowników. Każdy posiadacz konta na platformie Netflix może wygenerować pojedynczy link zawierający darmowy miesiąc próbny do przekazania osobie nie mającej jeszcze subskrypcji. W jaki dokładnie sposób można to zrobić? Po otwarciu strony głównej serwisu, w prawym górnym rogu znajdziecie ikonę prezentu (między odnośnikiem do wersji dla dzieci i dzwonkiem z powiadomieniami). Kliknięcie w ikonę przeniesie was do podstrony z indywidualnym łączem, które można skopiować lub udostępnić znajomym za pomocą maila, WhatsAppa, Facebooka, Messengera lub Twittera (bezpośredni link do podstrony znajdziecie TUTAJ). Osoba, która otrzyma wasz link, będzie mogła zarejestrować się na platformę i przez miesiąc korzystać z biblioteki za Strona z linkiem do wysłania osobie niemającej Netfliksa/źródło własneNiestety, osoba dzieląca się rekomendacją nie trzyma z tego tytułu niczego poza satysfakcją z pomocy drugiej osobie. Zostanie co prawda powiadomiona, czy jej link został wykorzystany, ale nic ponadto. Netflix ma też sposób na wszelkich ewentualnych oszustów, którzy będą chcieli wielokrotnie korzystać z łącza lub użyć go w trybie incognito, gdy w rzeczywistości już mają konto na platformie. Podobne próby powinny skończyć się otwarciem strony informującej użytkownika, że z oferty mogą skorzystać tylko nowi klienci lub zablokowaniem rejestracji na poziomie podanego e-maila i do programu regulamin zaznacza także, że niemożliwe jest korzystanie z niego w celach handlowych. Zabronione jest choćby masowe wysyłanie łączy z rekomendacją oraz reklamowanie i promowanie ich w jakikolwiek sposób publicznie. Serwis zostawia sobie także prawo zdyskwalifikowania użytkownika, który zdobył linka w sposób nieuczciwy lub niezgodny z regulaminem. Osoby, które chciałby więc zrobić biznes na darmowych miesiącach próbnych, nie mają więc na co liczyć. Czytaj także: Dzięki darmowemu miesiącowi nowi klienci będą mogli nadrobić choćby seans „Wiedźmina”. Netflix ogłosił właśnie, że oprócz 2. sezonu produkcji zrobił też film animowany „The Witcher. Nightmare of the Wolf”. którzy chcą korzystać z platformy Netflix, nie będą już mogli liczyć na darmowy miesiąc próbny. Za oglądanie filmów i seriali trzeba będzie zapłacić od razu. Wszystko przez to, że firma traci miliony dolarów przez fejkowe konta."W twoim kraju nie oferujemy obecnie bezpłatnego okresu próbnego. Aby rozpocząć członkostwo, odwiedź witrynę wybierz plan i preferowaną opcję płatności, wprowadź adres e-mail, wpisz hasło, a potem zacznij oglądać" - taka informacja pojawiła się niedawno w Centrum Pomocy na platformie Netflix. Fot. screen z Netflix twierdzi, że zablokowanie darmowego miesiąca to "tylko testy". W oświadczeniu opublikowanym przez portal Spider's Web czytamy:"Testujemy dostępność i czas trwania bezpłatnej wersji próbnej, aby lepiej zrozumieć wartość platformy Netflix dla użytkowników. Testy te zazwyczaj różnią się pod względem czasu ich trwania i regionów, w których występują. Nie muszą też oznaczać wprowadzenia testowanych zmian na stałe". Nudzisz się w domu? Obejrzyj te seriale, są najwyżej ocenian... Nieoficjalnie mówi się jednak, że chodzi o zatrważającą liczbę fejkowych kont, przez które Netflix tracił miliony dolarów. Szacuje się, że w Polsce takich kont było około 50 tysięcy. Mechanizm był prosty - grupa znajomych umawiała się, że każdy po kolei będzie zakładał konto na Netfliksie, a po miesiącu je skasuje. W ten sposób osoba otrzymywała darmowy miesiąc, a z racji, że Netflix oferuje możliwość dzielenia konta, przez miesiąc za darmo filmy i seriale oglądała cała grupa znajomych. Po miesiącu manewr powtarzała kolejna osoba z paczki. I tak przez kilka miesięcy. Oscary 2019 ZDJĘCIA Czerwony dywan. Kreacje gwiazd. Jak wypa...

netflix 30 dni za darmo 2019