Nowenna Pompejańska trwa 54 dni. Każdego dnia odmawiamy trzy części Różańca Świętego (radosną, bolesną i chwalebną). Jeśli ktoś chce, może odmawiać czwartą część z Tajemnicami Światła. Przed rozpoczęciem każdej z wszystkich trzech części różańca, wymieniamy najpierw intencję (tylko jedną), a następnie mówimy:
Odmówiłem Nowennę Pompejańską w intencji o uzdrowienie mojego małżeństwa, które pomimo, iż nie było jakichś poważnych problemów między nami, jednak czułem, iż bardzo oddalamy się od siebie mentalnie. Podczas nowenny bardzo się kłóciliśmy, właściwie o byle co, byle tylko się kłócić. Pod koniec nowenny już było maksimum kłótni, ciche dni,…
Okres odmawiania nowenny nie był dla mnie łatwy przez cały czas modlitwy ingerencja złego była mocno odczuwalna, nasilała się pod koniec odmawiania nowenny, ale im trudniej mi było w życiu tym więcej się modliłam. Chłopak do mnie wrócił, ale czy będę z nim dalej to wszystko w rękach Boga. Zostawił mnie, poznał nową
Nowennę pompejańską na Święto Zwiastowania znajdziesz w naszym serwisie www.nowenny.pl. Wystarczy zapisać się w poniższym formularzu, i będziesz codziennie otrzymywać powiadomienia na swój e-mail o postępach modlitwy wraz z tekstem motywującym. Można też modlić się z naszą aplikacją do nowenny pompejańskiej i różańca na
Myślę, że kuszenie szatana zaczyna się u wielu ludzi właśnie przez krytykę księży, bo wtedy nie chce się już chodzić do kościoła i człowiek zaczyna tonąć w ciężkich, śmiertelnych grzechach. Później grzechy i uzależnienia np. od alkoholu, seksu czy komputera stają się chlebem codziennym. Poza tym szatan zna doskonale
Ewelina: Spokój duszy. Jest to moje drugie świadectwo, a trzy odmówione NP praktycznie z kilku domowymi przerwami. W każdej nowennie prosiłam o uratowanie mojego małżeństwa ale każda intencja brzmiała inaczej, w moim mniemaniu każda kolejna była bardziej dojrzalsza. intencje zmieniały się wraz z tym jak zmieniłam się ja podczas
. Jak pisze portal Nowenna Pompejańska trwa 54 dni. Każdego dnia odmawia się trzy części Różańca Świętego (radosną, bolesną i chwalebną). Można też odmówić czwartą część. Przed rozpoczęciem każdej z wszystkich trzech części różańca, wymieniamy najpierw intencję (tylko jedną), a następnie mówimy: "Ten Różaniec odmawiam na Twoją cześć, Królowo Różańca Świętego." Potem, przez 27 dni odmawia się część błagalną nowenny Pompejańskiej i codziennie, po ukończeniu każdej części różańca, odmawiamy następującą modlitwę: "Pomnij o miłosierna Panno Różańcowa z Pompejów, jako nigdy jeszcze nie słyszano, aby ktokolwiek z czcicieli Twoich, z Różańcem Twoim, pomocy Twojej wzywający, miał być przez Ciebie opuszczony. Ach, nie gardź prośbą moją, o Matko Słowa Przedwiecznego, ale przez święty Twój różaniec i przez upodobanie, jakie okazujesz dla Twojej świątyni w Pompejach wysłuchaj mnie dobrotliwie. Amen." Przez pozostałe 27 dni odmawia się część dziękczynną nowenny Pompejańskiej i codziennie, po ukończeniu każdej z trzech części różańca, odmawia się następującą modlitwę: "Cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego z Pompejów, bo gdy Twojej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża. Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś. O ile zdołam będę rozszerzać nabożeństwo do Różańca Świętego, wszystkim głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby i niegodni, tak jak i ja, grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali. O, gdyby cały świat wiedział jak jesteś dobra, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie. Amen. Jak kończy portal, niezależnie od modlitw końcowych, każdą z trzech części różańca kończy się po jej odmówieniu trzykrotnym westchnieniem do Matki Bożej: "Królowo Różańca Świętego, módl się za nami!" Czym jest Nowenna Pompejańska? Jak pisze Wikipedia, to forma modlitwy do Maryi Panny Różańcowej z Pompei, która powstała pod koniec XIX wieku. Jej celem jest wyproszenie różnego rodzaju łask. Rozpropagowana została przez Włoszkę Fortunatinę Agrelli z Neapolu, która ogłosiła, że sposób odmawiania nowenny został jej objawiony przez Matkę Bożą. Ciężko chora 21-latka pewnego dnia doznała objawienia. Matka Boża kazała się jej modlić na różańcu przez 54 dni. Przez pierwsze 27 dni dziewczyna miała błagać o uzdrowienie, a przez następne 27 dni dziękować za odzyskanie zdrowia. Po odmówieniu modlitwy pompejańskiej Fortunatina Agrelli doznała uzdrowienia. W roku 1890 papież Leon XIII uroczyście uznał cud.
Witam, może to wyda się Wam dziwne, ale jestem tu "nowa". Mam dwie bardzo ważne intencje. Czy można odmawiać dwie Nowenny na raz? Jedną w jednej intencji , drugą w drugiej ? Wiem , że to może "zachłanność", jednak te intencje są bardzo ważne... Naprawdę? To świetnie, nawet nie wiesz jaką mi radochę dałaś :) Można odmawiać dwie Nowenny jednocześnie i sam się zastanawiałem czy nie rozpocząć równolegle odmawiać drugiej bo też mam w kolejce kilka ważnych intencji a ciągle (po raz czwarty) odmawiam w jednej. Będę wołał i stukał jak ten ewangeliczny ślepiec aż Pan mnie wysłucha. Życzę Ci wytrwałości w modlitwie. Dziękuję za odpowiedź. I wzajemnie- wytrwałości Ja przez jakieś dwa tygodnie odmawiałam 3 naraz ...dało radę :) Teraz tylko dwie :)...My Izy silne dziewczyny jesteśmy... Dziewczyny, podziwiam Was bo ja z jedną mam coraz większe trudności. Ale pewnie dlatego że nie mam na imię Iza. Życzę w takim razie Wam i sobie wytrwałości w modlitwie i łaski jej wysłuchania Dziękuję wam za wszystkie odpowiedzi:) Pozdrawiam Izy :) Ja np. nie dałam rady tak :) Chyba nawet na trzecią jednocześnie się porywałam... i wszystkie przerwałam, ale konkretnie co do tego doprowadziło, nie pamiętam. Ale też nie miałam praktyki w Różańcu, w sensie nie odmawiałam go codziennie. Chyba czasowo się nie wyrobiłam któregoś dnia, nie pamiętam czemu wszystkie ucięłam. Ale dalej nie mogę pojąć, jak Ojciec Pio mógł 50 odmawiać, cytuję za Gościem Niedzielnym: Zapytany, ile Różańców odmawia w ciągu dnia i nocy, odpowiadał: „Czasem 40, a czasem 50”. Pytany, jak to robi, odpowiadał pytającemu: „Jak ty to robisz, że ich nie odmawiasz?”. Nie ma bata, to musiała być łaska Boża, ale pewno rozwijana w życiu codziennym, pośród zwykłych czynności w skupieniu wewnętrznym :) Ojciec Pio był święty już za życia więc nic dziwnego że potrafił jednocześnie być w dwóch miejscach na raz oraz odmawiać Różaniec jednocześnie uważnie słuchając spowiedzi w konfesjonale i przypominając grzechy osobom które je zapomniały albo ukryć chciały. Mnie mój śp. tata mówił żebym nie łapał kilku srok za ogon tylko robił jedną rzecz a dobrze. Dlatego po raz piąty odmawiam jedną NP z czterech części i żadnej nie przerwałem. Czasem Nowenna zajmuje mi trochę ponad godzinę ale bywało że i ponad 3 godz. odmawiałem. Ja odmawiam dwie ale niestety tylko 3 części, jak odmawiam jedną to staram się odmawiać 4 części... ale intencje obywie były tak palące,że ianczej się nie dalo.. Witaj! ja odmawiam równocześnie trzy:) Mozna i da sie. Odmawiam jeszcze inne modlitwy. Sporo to kosztuje wyrzeczen ale.....daje rade:)) Przyszła mi pewna myśl... kiedy odmawiałam Nowennę Pompejańską to miałam tyle przeciwności, dosłownie kłody pod nogi, koszmary senne, straszne ataki złego ducha, nagle podczas jazdy zapalił mi się samochód (zwarcie od kierunkowskaza, mechanik pierwszy raz się z czymś takim spotkał)... i tak sobie myślę, co by się zaczęło dziać, gdybym odmawiała 2 jednocześnie... to dopiero byłaby jazda bez trzymanki :) nawet nie chcę o tym myśleć :) Wiesz Marta, ja przeżyłam taki hard core w pierwszej swojej nowennie. Własnie z samochodem mialam jakieś dzikie jazdy. Zimą stanął mi na wiadukcie nad autorstrada, śnieg, noc, a ja zablokowałam całą drogę... Pod kościołem, stanęłam na moment, podrzucić folderki NP (głowna ulica miasta, pod latarnia stałam) wracam i nie mam szyby i radia. Dręczenia, koszmary, czucie czyjejs obecności ciagle, pogorszenie zdrowia bliskich itd. ale powiem szczerze,że z każdą następną Nowenną było coraz lepiej. Teraz odmawiam dwie i jest ok. Zdarzaja sie kryzysy i trudne sytuacje ale nie mam już takich ewidentnych złych ataków,że umieram ze strachu. Także nie ma reguły! :) Ja jutro kończę drugą:))pewnie pójde na msze dziękować ,że wytrwałam:)) Weroniko pisałaś ,że 3Nowenny odmawiasz... Bp odmawiam trzy równoczesnie. Niedawno skonczyłam pierwsza jaka zaczełam:) zostały mi dwie więc rozpoczełam jeszcze jedna czyli znów miałam trzy. Teraz jedna juz sie kończy:) więc to bedzie juz druga ukończona:) zrozumiałas czy mam tłumaczyc dalej?
Odpowiedź na to pytanie znajdziemy w książce bł. Bartolo Longo gdy Matka Boża przemawia w objawieniu do nieuleczanie chorej Forutuntinie Agrelli: ” Ponieważ znosiłaś chorobę z poddaniem się woli Bożej, Bóg udzieli ci tej łaski na Moją prośbę.” Jest to klucz do odmawiania Nowenny Pompejańskiej – poddanie się woli Bożej w swojej chorobie, cierpieniu, trudnej sytuacji. Nie wolno traktować Nowenny jako magicznej modlitwy, która uczyni cuda, która spełni NASZĄ WOLĘ. Wiele razy w czasie odmawiania Nowenny powtarzamy modlitwę Ojczę Nasz.. A tam zamienne słowa „Bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi”. Trzeba zadać sobie pytanie czy traktujemy poważnie te słowa? Druga sprawa to konieczność własnego nawrócenia i uświęcenia. Bez życia sakramentalnego, bez spowiedzi świętej, bez uczestnictwa w niedzielnych mszach i przyjmowania Komunii świętej nie liczmy, że Pan Bóg da na nam dobra o które prosimy. Dla Boga najważniejsze jest nasze zbawienie wieczne. Modląc się o dobra doczesne, czy to zdrowie czy co innego, a nie dbając o własne zbawienie i dobre relacje z Bogiem- poprzez przykładne katolickie życie – postępujemy jak hipokryci. Najpierw zajmijmy się więc swoim życiem religijnym, nawróćmy się, zerwijmy z życiem w grzechu, a potem módlmy się dobra doczesne nie konieczne do zbawienia. Jezus powiedział bowiem do swoich uczniów: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę?” StartĆwiczenia w nowennieCo jest najważniejsze w Nowennie Pompejańskiej?
Nowenna Pompejańska Ile trwa? Nowenna trwa 54 dni. Każdego dnia odmawiamy trzy części Różańca Świętego (Radosną, Bolesną i Chwalebną). Jeżeli ktoś chce, może odmawiać cztery części, czyli łącznie z tajemnicami Światła. Jak odmawiać: Część błagalna Nowenny pierwsze 27 dni (czyli 3 razy klasyczna, 9-cio dniowa nowenna) Przed rozpoczęciem każdej z trzech (lub czterech) części Różańca, najpierw krótko i zwięźle wymieniamy intencję, w jakiej się modlimy. Następnie dodajemy: Ten Różaniec odmawiam na Twoją cześć, Królowo Różańca Świętego. Po ukończeniu każdej z części Różańca odmawiamy poniższą modlitwę: Pomnij o miłosierna Panno Różańcowa z Pompei, że nigdy nie słyszano, aby ktokolwiek z czcicieli Twoich, z Różańcem Twoim, pomocy Twej wzywający, miał być przez Ciebie opuszczony. Ach, nie gardź prośbą moją o Matko Słowa Przedwiecznego, ale przez Święty Różaniec i przez upodobanie, jakie okazujesz dla Twej świątyni w Pompei wysłuchaj mnie dobrotliwie. Amen. oraz: trzy razy wypowiadamy: Królowo Różańca Świętego, módl się za nami. Część dziękczynna Nowenny pozostałe 27 dni Przed rozpoczęciem każdej z trzech części Różańca – tak samo jak poprzednio: krótko i zwięźle wymieniamy intencję, w jakiej się modlimy. Następnie dodajemy: Ten Różaniec odmawiam na Twoją cześć, Królowo Różańca Świętego. Po ukończeniu każdej z części Różańca odmawiamy poniższą modlitwę: Cóż Ci dać mogę o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie – ile mi sił starczy będę rozszerzać cześć Twoją o Dziewico Różańca Świętego w Pompei, bo gdy Twej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża. Wszędzie będę opowiadał o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś; o ile zdołam będę rozszerzać nabożeństwo do Różańca Świętego, wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby niegodni tak jak i ja – grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali. O gdyby cały świat wiedział jak jesteś dobrą, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie. Amen. oraz: trzy razy wypowiadamy: Królowo Różańca Świętego, módl się za nami. 54-dniowa kuracja. Spróbuj, efekt gwarantowany! Święty Josemaria Escirva powiedział: „Różaniec jest potężną bronią. Używaj jej z ufnością, a zadziwią Cię wyniki.” Słowa te z pełnym przekonaniem możemy odnieść do Nowenny Pompejańskiej, która jest przecież modlitwą różańcową. Co więcej, została nazwana najsilniejszą drogą modlitwy do Maryi. Odmawiając część dziękczynną Nowenny, zobowiązujemy się do rozszerzania nabożeństwa do Różańca Świętego. Chciałabym, więc napisać kilka słów o ogromnych owocach, jakie przynosi ta wyjątkowa modlitwa. Moje pierwsze zetknięcie się z Nowenną Pompejańską, nastąpiło w momencie, gdy zaczęła ją odmawiać moja koleżanka. Pomyślałam wtedy: Chciałabym spróbować. Natłok spraw i tak po ludzku zwyczajne lenistwo i lęk, przed takim duchowym wyzwaniem, sprawiły, że mój zapał szybko gasł. Trzy części różańca przez 54 dni? Nie, to chyba jednak nie dla mnie. Wszak czasem ciężko jest się skupić, podczas jednej części. Tak się jednak składało (przypadek?), że słyszałam o kolejnych osobach, które rozpoczynają tą modlitwę. Pragnienie w moim sercu było coraz większe. Ostatecznie jednak zdecydowałam się na tą modlitwę, kiedy przyszedł ciężki okres w życiu. Zostałam bez pracy, co gorsza, przyszło ogromne zrezygnowanie. Rozpoczęłam Nowennę i ze zdziwieniem zauważyłam, że to, co wydawało mi się modlitewnym hardcorem, z dnia na dzień staje się coraz łatwiejsze. Doszło do tego, że po zakończeniu jednej Nowenny, rozpoczęłam drugą! Czy zostałam wysłuchana? Tak! Może nie natychmiast, może nie w spektakularny i piorunujący sposób, ale z pełnym przekonaniem mogę polecić wszystkim tą wymagającą, ale piękną modlitwę! Pamiętajcie, że czasem potrzeba cierpliwości, bo tak naprawdę tylko Pan Bóg wie, kiedy jest najwłaściwszy moment na realizację, tego, o co prosimy. I tylko Pan Bóg wie, czy to, o co prosimy przez ręce Jego Matki, jest dla nas dobre. Pomijając wszystkie wysłuchane intencje, w których się modlimy, Nowenna Pompejańska oczyszcza w sposób wyjątkowy! Spróbuj tej niesamowitej „54-dniowej kuracji”, a zadziwią Cię efekty! Otrzymasz więcej niż będziesz prosił! Różańce w dłoń! Magdalena Pawełczyk Blogerka mocjegoslowa[.]simplesite[.]com
Odmówiliśmy nowennę pompejańską i nie widać obiecanych łask? O co tu chodzi i jak do tego podejść? W poprzednim numerze KRŚ była mowa o trudnościach, jakie spotykają często tych, którzy odmawiają nowennę pompejańską. Wspomniałem przy tej okazji o obietnicy, jaką Maryja złożyła ciężko chorej Fortunatinie. Zawiera się ona w tych słowach: „Ktokolwiek pragnie otrzymać łaski, niech odprawi na Moją cześć trzy nowenny, odmawiając piętnaście tajemnic różańca, a potem niech odmówi znowu trzy nowenny dziękczynne.” Ta recepta na łaski, choć wydaje się stosunkowo prosta, wymaga uporządkowania swojego życia na nowo, tak, by znalazł się w nim stały czas na modlitwę różańcową. Tym samym 54-dniowa nowenna staje się prawdziwą szkołą różańca. Co jednak, kiedy mimo odmówionej nowenny, nie widać obiecanych łask? Na forum i blogu czasem trafiają się takie pytania. Pewnego razu ktoś nawet zwątplił, bo „tyle modlitwy, tyle czasu – na nic!”. Czy nowenna pompejańska to strata czasu? Czy ten czas był stracony? – Ktokolwiek tak myśli, niech pozna słowa bł. Jana Pawła II, który powiedział: „Czas ofiarowany Chrystusowi nigdy nie jest czasem straconym.” Jeśli jest ktoś, kto żałuje czasu „zmarnowanego” na modlitwę, na pogłębienie swojej więzi z Jezusem i Maryją, to trzeba powiedzieć jasno: niewiele on rozumie z różańca i sam się zamyka na upragnione łaski! Nowenna pompejańska nie jest bowiem magicznym zaklęciem. Modlitwą nie „wyczarujemy” sobie naszych marzeń, numerów totolotka ani czegokolwiek, co kryje w sobie pierwiastek zła. Tak samo przecież nie wodzimy na pokuszenie Pana Jezusa mówiąc Mu, że uznamy Go Bogiem, o ile spełni nasze życzenie (por. Mt 4, 7). Modląc się zaś w intencji grzesznika pamiętajmy, że Bóg nigdy nie skąpi łask, choć szanując jego wolę, nie zmusi go do nawrócenia. Warto też mieć przed oczami, że nawet jedno pobożnie zmówione Zdrowaś Maryjo może nam zjednać oczekiwane łaski! Ktoś spyta, po co więc cała nowenna? Dla naszego nawrócenia – tak brzmi odpowiedź. Dla wypróbowania naszej intencji i wyćwiczenia duchowego, dla nauczenia się różańca. I także dlatego, że ta nowenna jest opieczętowana obietnicą Maryi, co dodaje wszystkim, szczególnie wątpiącym, wspaniałej nadziei. Ale czy to tylko Maryja daje nam obietnicę? Czy nie zapominamy o czymś jeszcze? Przypomnijmy pierwsze znaki od Matki Bożej, jakie były związane z Pompejami oraz nowenną. Co Maryja chce nam powiedzieć? Pierwszą osobą, która otrzymała znak od Królowej Różańca Świętego z Pompejów, była umierająca Giovannina Muti. Kiedy dopiero co rozpoczęto budowę kościoła, do jej przyjaciółek przyszedł Bartolo Longo z prośbą o datek. Za ich sugestią chora złożyła dwie obietnice: że będzie wspierać budowę pompejańskiego kościółka niewielką kwotą, oraz że będzie publicznie rozgłaszać o otrzymanych łaskach. Uzdrowienie nie przyszło jednak natychmiast, lecz dokonało się w swoim czasie. 8 czerwca, równo miesiąc po wmurowaniu kamienia węgielnego, W nocy Giovannina ujrzała we śnie Maryję dokładnie tak, jak Ją widzimy na pompejańskim obrazie, choć ona sama nie widziała tego obrazu nigdy wcześniej. W tym śnie, płacząc, modliła się o zdrowie i uwolnienie od cierpień. Maryja patrzyła na nią z miłością, po czym uśmiechnęła się i podała umierającej białą wstążkę z napisem: „Dziewica Różańcowa z Pompejów udzieliła łaski chorej Giovanninie Muti!”. Uzdrowienie przyszło równocześnie z końcem snu. Giovannina zaraz potem, nie bacząc na późną porę, wezwała domowników i zlożyła świadectwo, potem jeszcze wielokrotnie publicznie ponawiane, a następnie włączyła się w pompejańskie dzieła. Pompejańska Pani daje nam wskazówki Przypomnijmy też drugie objawienie. Fortunatina była na krawędzi życia, jednak słysząc o wspaniałych łaskach Pompejańskiej Pani, napisała do Niej list, w którym prosiła o zdrowie i obiecała, że jeśli zostanie wysłuchana, to osobiście odbędzie pielgrzymkę do Pompejów i złoży ofiarę. Także i ona dostąpiła widzenia Dziewicy, która rzekła, że tytuł „Królowej Różańca Świętego z Pompejów jest Jej bliższy ponad wszystkie inne”! Z tych dwóch historii wynikają dla nas aż cztery wskazówki do dobrego odmawiania nowenny pompejańskiej. 1. Módlmy się gorąco, z sercem pełnym ufności, nawet jeśli nasza sytuacja wydaje się być po ludzku przesądzona. 2. Złóżmy uroczystą obietnicę, że będziemy głosić chwałę Maryi i szerzyć różaniec. Nigdy nie ukrywajmy owoców łask tylko dla siebie, ale mówmy o nich bliźnim, aby i oni zachęceni dobrym przykładem, czerpali ze zdroju łask. 3. Za tym niech idzie też nasza obietnica, by wspierać choćby wdowim groszem szerzenie różańca w nowennie pompejańskiej oraz dzieła miłosierdzia, tak jak to miało miejsce w Pompejach. I w końcu 4. Maryja chce być czczona jako Królowa Różańca Świętego z Pompejów. Dlatego warto powiązać swoją modlitwę z sanktuarium różańcowym, ważną datą albo nawet pielgrzymką. I na koniec, miejmy zawsze przed oczami doskonałą modlitwę Jezusa w Ogrójcu. „Ojcze, dla Ciebie wszystko jest możliwe, zabierz ten kielich ode Mnie! Lecz nie to, co Ja chcę, ale to, co Ty niech się stanie!” (Mk 14, 36). mw 18 głosów Oceń ten tekst!
dziwne wydarzenia podczas nowenny pompejańskiej